Hej
Jestem po części z siebie dumna, a po części zła. Cały ranek i południe nic nie zjadłam. Przestałam nawet odczuwać głód. Niestety po powrocie do domu zjadłam naraz precla i całą miskę kaszy mannej. Przejadłam się, zaczał mnie boleć brzuch więc jeszcze kotlecika sojowego zjadłam. Tu jeden, tam 3, no i dupa
Bilans
Precel- 150
Kasza manna z truskawkami - 300
Kotlety sojowe - 179
639/700
Ćwiczeń - brak
Jutro na to nie pozwolę. Szybki wpis, żeby się ogarnąć i idę nadrabiać półroczne zaległości na blogach
Trzymajcie się
Kantee
poniedziałek, 22 czerwca 2015
niedziela, 21 czerwca 2015
Nic się nie stało
Wiem, że wiele z was już dawno o mnie zapomniało. Niestety nie jedząc i skupiając się na diecie nie byłam w stanie pracować w szkole. Koniec szkoły i 14 dni do obozu. Muszę wyglądać jak marzenie a nie jak tłusta kupa.
Waga początkowa: 52,2
Ostateczna: jak najmniej, 50kg to minimum
Dieta: Od 700 do 500 kcal stopniowo
Dzisiaj:
Mnóstwo kaszy mannej, ok 3 miski - 600 kcal
Jogurt- 99 kcal
Nic już dzisiaj nie zjem
Parę serii ćwiczeń na brzuch (modyfikacje brzuszków)
Wróciłam, bo wiem, że inaczej sobie nie poradzę. A jest coraz gorzej z moją wagą. W maju waga przekroczyła 55kg. Teraz nic nie jadłam prawie, tylko kasza manna. Jakoś zleciało do 52. Ale ja chcę ważyć mniej. Mam nadzieję, że pomimo upływu czasu, nadal mogę być z wami i kontynuować dążenie do perfekcji.
Kocham was i całuję
Kantee
Waga początkowa: 52,2
Ostateczna: jak najmniej, 50kg to minimum
Dieta: Od 700 do 500 kcal stopniowo
Dzisiaj:
Mnóstwo kaszy mannej, ok 3 miski - 600 kcal
Jogurt- 99 kcal
Nic już dzisiaj nie zjem
Parę serii ćwiczeń na brzuch (modyfikacje brzuszków)
Wróciłam, bo wiem, że inaczej sobie nie poradzę. A jest coraz gorzej z moją wagą. W maju waga przekroczyła 55kg. Teraz nic nie jadłam prawie, tylko kasza manna. Jakoś zleciało do 52. Ale ja chcę ważyć mniej. Mam nadzieję, że pomimo upływu czasu, nadal mogę być z wami i kontynuować dążenie do perfekcji.
Kocham was i całuję
Kantee
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)